Zapewne wiele osób posiada jeszcze w domu stare, żeliwne kaloryfery. Zamiast jednak zbierać pieniądze na ich wymianę podczas najbliższego remontu, warto je odnowić. Właśnie teraz bowiem w modzie są różnego rodzaju aranżacje retro z wykorzystaniem tego typu kaloryferów. Jak odnowić je samemu?

Jak przygotować kaloryfer do malowania?

Do tego zadania musimy zabrać się poza sezonem grzewczym. To bardzo ważne, ponieważ w innym razie farba, którą naniesiemy, będzie nieestetycznie zastygać, psując cały efekt naszej pracy. Gdy już nastanie ten odpowiedni moment i zabieramy się do dzieła, musimy na początek oczyścić dobrze grzejnik.

Starą farbę trzeba trochę zetrzeć, by się nie łuszczyła. Można to zrobić na przykład papierem ściernym. Następnie całość przecieramy wilgotną szmatką, by pozbyć się powstałego po takim czyszczeniu pyłu. W tym momencie przychodzi czas na użycie antykorozyjnej farby podkładowej. To ważne, by nowa farba dobrze trzymała się powierzchni kaloryfera.

sunlight-668257_960_720-1

Wybór farby ma znaczenie

Wcale nie chodzi tu o odpowiedni kolor, choć i on ma duże znaczenie. Poszukując odpowiedniej farby wśród całej masy różnych kolorowych puszek, trzeba zwrócić uwagę na emalie do kaloryferów. Trzeba bowiem użyć specjalnej farby, która musi dobrze się spisać w określonych warunkach.

Kaloryfery nagrzewają się do wysokich temperatur, dlatego farba powinna znosić je bez problemu. Nie może żółknąć po czasie, co jest szczególnie istotne w przypadku farby białej. Pomalowana powierzchnia powinna być idealnie gładka i trwała. Dlatego właśnie musimy użyć odpowiedniej farby do kaloryferów. Jeśli jesteś zainteresowany tym tematem, sprawdź też tutaj.

A co z kolorem?

Wcale nie musimy już starać się ukrywać tych starych cacek za firankami czy za kanapą. Warto je wyeksponować i uczynić z nich ciekawy gadżet w mieszkaniu. W tym celu możemy posłużyć się bardzo jaskrawymi kolorami, które będą kontrastowały z resztą pomieszczenia. Jeśli nie chcemy, by efekt był tak odważny, to zawsze można kolorystykę dopasować do odcieni, jakie mamy w pokoju.

Jeśli całość aranżacji jest w delikatnych, pastelowych kolorach, to wybierzmy kolor w podobnej tonacji. Decyzja tak naprawdę zależy od nas. Na pewno jednak warto znów przychylnym okiem spojrzeć na ten żeliwny zabytek, aniżeli się go po prostu pozbywać.